Mecz lepiej rozpoczęły rzeszowianki, które dzięki swojej skutecznej grze na siatce i błędom przeciwniczek wyszły na dwupunktowe prowadzenie (6:4). Ponadto, świetnie spisywała się w ataku Aleksandra Rasińska, co jedynie pogarszało sytuację przyjezdnych. Dopiero po pewnym czasie zawodniczki z Kalisza popracowały w obronie, dzięki czemu zmniejszyły nieco dystans między drużynami (13:11). Autowe ataki po stronie zespołu z Rzeszowa sprawiły jednak, że pod koniec seta przyjezdne powróciły do remisu (20:20). Co prawda podopiecznym Jacka Pasińskiego udało się jeszcze zmniejszyć straty, ale problemy na przyjęciu sprawiły, że w końcówce to rzeszowianki był już znacznie bliżej zwycięstwa. Pierwszy set wygrywa Developres 25:22.

Drugą partię również lepiej otworzyły siatkarki z Rzeszowa, które po punktowym bloku Jeleny Blagojević i błędzie przeciwniczek wyszły na czteropunktowe prowadzenie (8:4). Gospodynie nie były jednak nieomylne, co pozwoliło drużynie Energa MKS Kalisz zmniejszyć straty. Taki stan nie utrzymał się mimo wszystko zbyt długo, gdyż niedokładności w grze kaliszanek rozgrywającej i autowe ataki jej koleżanek z zespołu sprawiły, że w połowie seta gospodynie traciły już aż siedem punktów (15:8). W dodatku asa serwisowego dołożyła Anna Stencel, co jeszcze bardziej umocniło Rysice na prowadzeniu. O niespodziance w tej partii nie mogło więc już być mowy i to ostatecznie rzeszowianki cieszyły się z wygranej po punktowym bloku Anny Kaczmar (25:15).

Początek trzeciego seta okazał się lepszy dla przyjezdnych (8:5). Rzeszów nie odpuszczał, szybko poprawił błędy i chwilę później zniwelował stratę punktów (9:8). Niedokładności po stronie zespołu z Rzeszowa sprawiły, że z czasem przyjezdne zdołały powiększyć swoją przewagę do czterech oczek (14:10). W ekipie z Rzeszowa świetnie w ataku spisywały się Aleksandra Rasińska oraz Alexandra Lazić, co doprowadziło w połowie seta do remisu 15:15. Od tego momentu to rywalki musiały, gonić wynik. W okolicach końcówki ich strata była już czteropunktowa (20:16). Mimo tak dobrej sytuacji gospodynie nie uniknęły jeszcze gorszego fragmentu gry, wobec czego dystans między drużynami zmniejszył się do remisu. Było już jednak za późno na odmianę losów tego spotkania, w związku z czym zawodniczki Energa MKS Kalisz musiały się pogodzić z przegraną w tym secie 25:22 i w całym spotkaniu 3:0.
 

MVP: Jelena Blagojević

Developres SKYRES Rzeszów 3:0 Energa MKS Kalisz
(25:22, 25:15, 25:22)

Składy zespołów:
Developres SKYRES Rzeszów: Polańska (1), Krajewska (1), Rasińska (6), Blagojević (14), Efimienko-Młotkowska (5), Lazić (14), Krzos (libero) oraz Przybyła (libero), Van Ryk (3), Grabka, Stencel (9), Kaczmar (1) i Fidon-Lebleu
Energa MKS Kalisz: Polak (3), Ptak (6), Bednarek (3), Szperlak (4), Gałkowska (18), Mucha (6), Łysiak (libero) oraz Budnik, Gromadowska (1) i Kucharska