Ćwierćfinał PLAY-Off TAURONLigi rzeszowianki rozpoczęły od prowadzenia (3:1). Rysice od samego początku bardzo dobrze grały w obronie. Ręki w ataku nie wstrzymywała Bajema oraz Blagojević, co sprawiło że przewaga wzrosła do siedmiu oczek (12:5). Rywalki posiadały problemy w wyprowadzeniu skutecznej akcji, dodatkowo błędy w zagrywce nie ułatwiały odrabianie strat. Developres pod koniec seta posiadał dziesięciopunktowe prowadzenie, co umożliwiło trenerowi rzeszowianek na wprowadzenie zawodniczek rezerwowych (23:13). Pierwszy set zakończył się pewną wygraną Rysic (25:16).

Druga partia spotkania rozpoczęła się od wymiany punktowej (3:3). Po ataku Malwiny Smarzek, rzeszowianki wróciły na odpowiedni tor gry (5:3). Dwa asy serwisowe Stencel oraz niecelny atak Kazały, spowodował powiększeniem przewagi Rysic (11:7). Trener Piekarczyk widząc problemy swojego zespołu, poprosił o czas. Zawodniczki BKS BOSTIK Bielsko-Biała zdołały odrobiły kilka punktów straty, zbliżając się na oczko straty, lecz to Developres prowadził w drugiej odsłonie tego meczu. Nie brakowało przedłużonych akcji. Oba zespoły walczyły o każdą piłkę, a ostatni punkt należał do Blagojević, który zakończył drugiego seta 25:18.

Trzecia odsłona tego meczu była niezwykle zacięta. Już na samym początku mogliśmy widzieć długie wymiany oraz zaciętą rywalizację na siatce. Gospodynie w dalszej części spotkania wyszły na trzypunktowe prowadzenie (9:6), lecz gra Rysic falowała. Rywalki zdołały doprowadzić do remisu 11:11, co skutkowała pierwszą przerwą na życzenie Stephana Antigi. Drobna korekta gry i po chwili mieliśmy na tablicy 17:13 dla rzeszowianek. Wydawało się że gospodynie powróciły na odpowiedni tor gry, lecz niestety BKS zdołał odrobić straty doprowadzając do remisu 18:18. Od tego momentu rozpoczęła się wymiana punkt za punkt (22:22). Rywalki w końcówce zachowały zimną krew i to one wygrały trzecią odsłonę tego meczu 22:25.

Początek czwartego seta rozpoczął się od czterech punktów przewagi Rysic (5:1). Mocne ataki z lewego skrzydła oraz szczelny blok powstrzymywał rywalko przed odrabianiem strat. Duet Kalandadz/ Smarzek bombardował BKS mocnymi ataki. W dalszej części meczu role jednak się odwróciły. Podopieczne Piekarczyka nie podawały się, zdołały doprowadzić do remisu (11:11), a następnie prowadzenia 11:13. O czas poprosił trener rzeszowianek. Rysice powróciły na parkiet i zdołały odrobić straty, doprowadzając do dwupunktowej przewagi. Walka była bardzo zacięta. Podopieczne Antigi ponownie straciły prowadzenie. Złe decyzje w ataku oraz brak asekuracji doprowadził do stanu 19:21 dla BKSu. Emocji w końcówce nie brakowało. Developres ponownie doprowadził do remisu 21:21 i wydawało się że już wszystko jest dobrze, lecz końcówka należała do rywalek 23:25, doprowadzając do tie-breaku.

Początek tie-breku należał do rzeszowianek. Mocne i skuteczne ataki bombardowały rywalki 5:2. O pierwszy czas poprosił trener Piekarczyk, lecz nie wiele to dało. Zespół z Bielska-Białej nie był w stanie zatrzymać Rysic i po zmianie stron na tablicy widniał wynik 8:4 dla gospodyń. Dobra skuteczność Blagojević pomogła w podniesieniu przewagi (12:5). Ostatnia odsłona meczu należała już do gospodyń, wygrywając 15:8 tie-break oraz całe spotkanie 3:2.

MVP: Jelena Blagojević 

Developres Bella Dolina Rzeszów – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:2
(25:16, 25:18, 22:25, 23:25, 15:7)

Stan rywalizacji play-off do dwóch zwycięstw:
1-0 dla Developresu

Składy zespołów:
Developres: Blagojević (21), Stenzel (8), Wenerska (2), Bajema (21), Smarzek (19), Jurczyk (10), Szczygłowska (libero) oraz Witowska, Rapacz (1), Kalandadze (3), Bińczycka
BKS: Kazała (6), Polak (1), Pierzchała (10), Świrad (1), Orvosova (32), Szlagowska (9),  Drabek (libero) oraz Borowczak (9), Janiuk (2), Chmielewska (2), Bartkowska (2) Mazur (libero)