Rozpoczynamy hitowe finały Tauron Ligi 2023/2024, na które czekali wszyscy kibice kobiecej siatkówki! PGE Rysice Rzeszów w pierwszym meczu w tej serii, w Szczecinie, zmierzą się z Grupą Azoty Chemik Police.

Chemik Police: Elizabet Inneh-Varga, Marlena Kowalewska, Agnieszka Korneluk, Saliha Sahin, Iga Wasilewska, Monika Fedusio, Martyna Grajber-Nowakowska (L)

PGE Rysice Rzeszów: Weronika Centka, Katarzyna Wenerska, Gabriela Orvosova, Amanda Coneo, Ana Kalandadze, Magdalena Jurczyk, Aleksandra Szczygłowska (L)

Seria między obiema drużynami będzie trwała do trzech zwycięstw. Mecze odbywać się będą naprzemiennie Szczecin – Rzeszów – Szczecin. W razie wyniku 2:1 po trzech meczach, czwarte, dodatkowe spotkanie będzie rozgrywane w Rzeszowie, a w przypadku, gdy i ten mecz również nie wyłoni nowego mistrza Polski, piąte i zarazem ostatnie spotkanie odbędzie się ponownie w Szczecinie.

Finał rozpoczął się z lekką przewagą gospodyń. Mieliśmy problem z dokładnym przyjęciem. Chemik przy zagrywkach Agnieszki Korneluk wyszedł na czteropunktowe prowadzenie (9:5) i trener Stephane Antiga musiał wykorzystać przerwę. Próbowaliśmy nadrobić stratę, jednak rywalki skutecznie utrzymywały swoją przewagę. Mimo, iż mieliśmy swoje sytuacje i nawet zbliżyliśmy się na jeden punkt, niewykorzystane okazje się zemściły, przez co ulegliśmy do 20.

Podrażnione Rysice chciały jak najszybciej wymazać z pamięci poprzednią partię. Amanda Coneo włączyła wyższy bieg, pewnie zdobywając punkty w ataku i bloku. Wyrównanie było do momentu 10:10. Wtedy w pole zagrywki poszła Martyna Łukasik i przewaga Chemika wzrosła do czterech oczek. Olę Szczygłowską zmieniła Magda Kubas. Elizabet Inneh-Varga i Agnieszka Korneluk brylowały na parkiecie i nie dawały naszym zawodniczkom szans na rozwinięcie skrzydeł. Niestety po raz kolejny musieliśmy uznać wyższość rywalek, tym razem do 21.

Trzeci set był najbardziej wyrównany, a walka punkt za punkt tylko to potwierdzała. W ataku aktywna była Ana Kalandadze i Amanda Coneo. Żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie wyraźnej przewagi, jednak to Chemik był o jeden krok przed nami. Nie do zatrzymania była dziś Inneh-Varga, która kończyła praktycznie każdy atak. Niestety rywalki okazały się zdecydowanie lepsze od nas i zasłużenie wygrały.

MVP spotkania została Iga Wasilewska.

Mamy nadzieję, że w kolejnym meczu, tym razem w Rzeszowie, we wtorek o godzinie 20:30 wyrównamy stan rywalizacji.

CHEMIK POLICE 3:0 PGE RYSICE RZESZÓW (25:20; 25:21; 25:21)