Znajdź swoje wymarzone mieszkanie w Rzeszowie

Znajdź swoje wymarzone mieszkanie w Rzeszowie

Dodane przez: Piotrek Litewski w dniu: 05-04-2024

Nadszedł czas na wielki rewanż półfinałów. PGE Rysice Rzeszów podejmują BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, aby przypieczętować awans do wielkiego finału Tauron Ligi!

 

PGE Rysice Rzeszów: Weronika Centka, Katarzyna Wenerska, Gabriela Orvosova, Amanda Coneo, Ana Kalandadze, Magda Jurczyk, Ola Szczygłowska (L)

 

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: Julia Nowicka, Joanna Pacak, Martyna Borowczak, Kertu Laak, Paulina Majkowska, Paulina Damaske, Julia Mazur (L)

 

Po bardzo wyrównanym pierwszym spotkaniu jesteśmy w lepszej sytuacji. Wygrana na wyjeździe 2:3 dodała nam jeszcze więcej pewności siebie przed tym meczem. BKS w tym sezonie jest niesamowicie trudnym przeciwnikiem. Rywalki pokonały nas w rundzie zasadniczej w hali na Podpromiu oraz wygrały Puchar Polski, pokonując w finale ŁKS Commercecon Łódź.

 

Wszystkim kibicom towarzyszyły dziś wielkie emocje. Pierwszą akcję meczu, pewnym atakiem z prawego skrzydła, skończyła Gabriela Orvosova. Następnie trzema blokami z rzędu popisały się przyjezdne. Po chwili zastoju, przyszedł czas na odrabianie strat. Ataki Weroniki Centki i Amandy Coneo dały nam jednopunktowe prowadzenie. Przytomnie pod siatką grała dziś Magda Jurczyk, która wielokrotnie dała o sobie znać rywalkom. Coneo kąsiła bielszczanki z lewego skrzydła, dzięki czemu mieliśmy już cztery punkty przewagi (15:11). Przy zagrywkach Martyny Borowczak, Bielsko zdołało się do nas zbliżyć na punkt (18:17), więc musieliśmy się otrząsnąć i znów wrócić do dobrej gry. Do końca seta była ona bardzo wyrównana. Na nasze szczęście, zachowaliśmy zimną krew i dowieźliśmy prowadzenie do końca, wygrywając do 22.

 

Druga partia rozpoczęła się od pojedynczego bloku Any Kalandadze i asa serwisowego Katarzyny Wenerskiej. Bielszczanki walczyły zacięcie o każdą piłkę, przez co wielokrotnie kibice byli świadkami długich wymian. Przy dwupunktowym prowadzeniu gości (8:10), trener Stephane Antiga poprosił o czas. Przy zagrywkach Pauliny Majkowskiej, nie potrafiliśmy skutecznie skończyć ataku, a nasza strata do rywalek wynosiła już pięć punktów (8:13). Nastąpiła zmiana na rozegraniu. W miejsce Wenerskiej weszła Gabriela Makarowska-Kulej. Rysice zaczęły odrabiać straty w mgnieniu oka. Piłkę na remis miała Coneo, jednak nieznacznie pomyliła się, posyłając piłkę w aut. Walczyliśmy dalej, lecz rywalki skutecznie utrzymywały dwupunktową przewagę. Niestety, BKS nie oddał prowadzenia, wygrywając do 22.

 

Podrażnione Rysice jak najszybciej chciały jak najszybciej zapomnieć o poprzednim secie, zaczynając kolejny najlepiej jak tylko można. Tak się też stało. Szybkie prowadzenie 5:1 już od samego początku, wprowadziło w nasze szeregi większy spokój. Dobrą grę kontynuowała Coneo. Siedmiopunktowe prowadzenie zapewniła nam, kolejnym już w tym półfinale, asem serwisowym Katarzyna Wenerska. Gra Rysic wyglądała wyśmienicie. Nie popełnialiśmy błędów, dzięki czemu przewaga podopiecznych trenera Antigi rosła z każdą akcją. Swoje pierwsze punkty zdobyła Wiktoria Kowalska, jednak akcję, którą kibice zapamiętają najbardziej, będzie ta, gdy w niesamowitą pogoń za piłką ruszyła Anna Obiała, a punktowy atak z drugiej linii zakończyła Coneo. Gra BKS-u w tym secie załamała się, dlatego też bez większych problemów zwyciężyliśmy do 17.

 

Czwarta partia dzisiejszego półfinału rozpoczęła się bardzo wyrównanie. Już na samym początku doszło do spięcia z sędziami, którzy po wideoweryfikacji przyznali punkt rywalkom, uznając że Wenerska dopuściła się przełożenia przy rozegraniu. Sporną sytuację rozstrzygały milimetry, dlatego tak bardzo zirytowała ona rzeszowskich kibiców. Rysice powoli zaczęły wypracowywać sobie przewagę (11:8), jednak szybko została ona zaprzepaszczona. Bielszczanki włączyły wyższy bieg i wyszły na czteropunktowe prowadzenie. Nie poddawaliśmy się i chcieliśmy skończyć tę rywalizację w czterech setach. Niestety, udało nam się tylko wyrównać stan rywalizacji na po 22 i po 23, jednak to rywalki cieszyły się z wygranej i pozostania w grze.

 

Tie-break rozpoczął się po naszej myśli. Bezbłędne gra, dwa asy serwisowe Kalandadze i bloki Orvosovej, dały nam prowadzenie 6:0. BKS nie miał nic do stracenia i robił wszystko, by wrócić do gry. Przy zagrywkach Joanny Pacak przewaga zmalała jedynie do dwóch punktów (7:5). Ten set zdecydowanie należał do Weroniki Centki, która raz po raz zdobywała punkty ze środka. Na szczęście wytrzymaliśmy presję i po zaciętych półfinałach awansowaliśmy po raz piąty z rzędu do WIELKIEGO FINAŁU TAURON LIGI 2023/2024!

 

MVP spotkania została Gabriela Orvosova.

 

PGE RYSICE RZESZÓW 3:2 BKS BOSTIK ZGO BIELSKO-BIAŁA (25:22; 22:25; 25:17; 23:25; 15:12)

Wróć do listy
19 kwiecień 2024

godz. 20:30

Netto Arena

Polsat Sport

Grupa Azoty Chemik Police
3:1
PGE Rysice Rzeszów

Grupa Azoty Chemik Police vs. PGE Rysice Rzeszów

TAURON Liga