Od pierwszych akcji tego spotkania, rzeszowianki wyszły na prowadzenie. Rozegranie Krajewskiej do Kiery Van Ryk, a następnie błędy w przyjęciu rywalek, dały zaliczkę punktową, na początku pierwszego seta (3:0). Skuteczny serwis kapitan Jeleny Blagojević oraz szczelny blok Gabrieli Polańskiej powstrzymywał początkowo wrocławianki w odrabianiu strat (8:5). Zawodniczki #VolleyWrocław jednak nie odpuszczały i dzięki czujnej grze na siatce doprowadziły do remisu w dalszej części spotkania (14:14). Od tej pory to Rysice musiały zmagać się z problemami w wyprowadzeniu skutecznej akcji. Niedokładne przyjęcie spowodowało odskoczniem rywalek na cztery oczka w końcowej fazie pierwszego seta. Trener Antiga widząc problemy, poprosił o czas dla swojego zespołu, a po przerwie Rysice rozpoczęły odrabianie strat. W polu serwisowym ponownie pojawiła się Jelena Blagojević, która swoją zagrywką punktowała rywalki. Dodatkowo czujny blok Developresu powstrzymywał ataki rywalek. Na tablicy wyników po chwili mieliśmy już remis (23:23). Developres szybko odrobił straty, a następnie cieszyły się z wygranego pierwszego seta 26:24.

Rysice otworzyły drugą partię asem serwisowym Anny Stencel. Siatkarki z Wrocławia przez dłuższy czas nie pozwalały rzeszowskiej ekipie na zbudowanie przewagi (7:7). Dopiero po autowym ataku Bączyńskiej, Rysice objęły dwupunktowe prowadzenie (10:8). Zaliczkę punktową nie utrzymały jednak długo. Podopieczne Antigi popełniały błędy na siatce i ponownie mieliśmy wyrównanie 13:13. Dobry fragment gry w wykonaniu drużyny #VolleyWrocław skutkował serią punktową, której rzeszowianki nie potrafiły powstrzymać (17:17, 22:17). Developres posiadał problemy z zatrzymaniem przeciwniczek, a po kolejnych błędach w przyjęciu, o czas poprosił szkoleniowiec Rysic. Rzeszowianki po powrocie na boisko zdołały zbliżyć się do jednego oczka straty (23:22), lecz skuteczna akcja Murek zakończyła drugiego seta 25:23 na korzyść Wrocławia.

Pierwsze akcje trzeciej odsłony należały do Kiery Van Ryk. Szczelny blok Developresu oraz czujna gra w obronie doprowadziła do czteropunktowej przewagi (7:3). Wrocławianki starały się odrabiać straty, lecz problemy w drużynie trenera Murka, tylko powiększały przewagę rzeszowianek. Po zagrywce Aleksandry Rasińskiej na tablicy wyników widniał już wynik 11:4. Developres zbudował solidną zaliczkę punktową, a skutecznością w ataku imponowały, Anna Stencel oraz Jelena Blagojević (16:9). #VolleyWrocław w dalszej części trzeciego seta, nadal zmagał się z problemami, a zwłaszcza w przyjęciu, co odbijało się na odrabianiu strat. Rzeszowianki nie zwalniały tempa i w końcowej części trzeciej partii Rysice posiadały aż pięć punktów przewagi (19:14), których nie pozwoliły już sobie odebrać. Set zakończył się rezultatem 25:17 dla Developresu SKYRES Rzeszów.

W czwartą partię lepiej weszły podopieczne trenera Murka, które po atakach Bączyńskiej odskoczyły od rzeszowianek na trzy oczka (4:1). Rysice od samego początku zmagały się z problemami w rozegraniu, co skutkowało aż sześciopunktową zaliczką na korzyść gospodyń (7:1). Zmiana na pozycji przyjmującej. Na parkiecie pojawiła się Magdalena Grabka, która zastąpiła Kiere Van Ryk. Rysice rozpoczęły odrabianie strat. Punktowe akcje w kontrze Aleksandry Rasińskiej oraz Magdaleny Grabki, zniwelowały stratę (10:11). Niestety wrocławianki, ponownie przejęły inicjatywę i zdołały wyprowadzić swój zespół na siedem oczek przewagi (19:12). Natalia Murek na spółkę z Kamilą Witkowską skutecznie poderwały do walki swój zespół i czwarta odsłona tego spotkania zakończyła się wynikiem 25:20 na korzyć #VolleyWrocław

W tie-breaku początkowo trwała zacięta wymiana punkt za punkt. Pierwsze dwupunktowe prowadzenie objęły rzeszowianki, po skutecznym ataku Kiery Van Ryk (7:5). Jednak czas na życzenie trenera Dawida Murka, wybił z rytmu rzeszowską ekipę i po przerwie drużyna #VolleyWrocław doprowadziła do remisu (7:7). Po punktowym ataku Kiery Van Ryk w minimalnie lepszej sytuacji przy zmianie stron były podopieczne Antigi (8:7). W końcówce dobrze w bloku spisywała się Anna Stencel, a po technicznym zagraniu Aleksandry Rasińskiej, Developres SKYRES Rzeszów były coraz bliżej sukcesu (12:9). Ostatecznie rzeszowianki wygrały 15:12, nie pozwalając rywalkom na odrobienie strat w ostatnim secie tego spotkania oraz całe spotkanie 3:2.

#VolleyWrocław 2:3 Developres SKYRES Rzeszów
(24:26, 25:23, 17:25, 25:20, 12:15)
MVP: Aleksandra Rasińska

Składy zespołów:
#VolleyWrocław: Witkowska (15), Murek (8), Szady, Rapacz (18), Bączyńska (14), Fedorek (9), Adamek (libero) oraz Wellna (6), Gancarz (1), Wołodko (1) i Jasek (1)
Developres SKYRES Rzeszów: Polańska (9), Van Ryk (15), Krajewska, Rasińska (23), Blagojević (12), Stencel (14), Przybyła (libero) oraz Grabka, Efimienko-Młotkowska, Krzos (libero) i Fidon-Lebleu